autor: Agata Obidowicz
Koń arabski niestety nie cieszy się zbyt dużą popularnością jako wierzchowiec… a szkoda. Może dzieje się tak dlatego, że ludzie kojarzą te konie z czempionatowymi pięknościami zapominając całkowicie o ich predyspozycjach w sporcie jeździeckim. Araby niestety uważane są za konie płochliwe i słabe, bardziej nadające się do oglądania niż jeżdżenia na nich.
Araby odznaczają się niezwykłą wytrzymałością organizmu na długotrwały wysiłek fizyczny co automatycznie predysponuje je do udziału w rajdach długodystansowych. Konie te bez zbytniego wysiłku mogą pokonywać długie i trudne trasy nawet w niesprzyjających warunkach pogodowych. Są także bardzo odważne i zrównoważone dlatego bez trudu pokonują takie przeszkody jak brody na rzekach, strome zbocza, mostki czy zwalone drzewa.
Wytrzymałość tych koni jest wykorzystywana także podczas gonitw torowych, w których występują z powodzeniem. W Polsce araby ścigają się głównie na dystansach 1400, 1600, 1700, 1800, 2000 i 2400 metrów. Co prawda nie są dobrymi sprinterami, ale w dłuższych odległościach spisują się znakomicie.
Konie czystej krwi arabskiej znakomicie nadają się także do zwykłej jazdy rekreacyjnej. Są niezwykle mądre, szybko się uczą i chętnie współpracują z człowiekiem jeśli tylko ten ma odpowiednie podejście i odpowiednio traktuje zwierzę. Młode konie szybko uczą się chodzić pod siodłem i nie sprawiają problemów podczas procesu ujeżdżania. Stają się partnerem jeźdźca i szybko się przywiązują co może zaowocować wspaniałą przyjaźnią na długie lata. Można je także spotkać w niektórych szkółkach jeździeckich gdzie z powodzeniem uczą się na nich młodzi adepci jeździectwa.
Dla rozpowszechnienia użytkowości koni arabskich jako wierzchowców organizowane są także czempionaty klas użytkowych, które z roku na rok cieszą się coraz większym powodzeniem. Konie prezentowane są pod jeźdźcami w różnych klasach. Klacze pokazywane są w klasie z wałachami zaś ogiery występują osobno. Można wystąpić w stroju klasycznym, polskim lub arabskim gdzie oceniane jest zarówno przebranie jeźdźca jak i konia oraz ruch i zachowanie konia. Można wystąpić także w klasie, w której do przejechania będzie program ujeżdżenia lub parkur.
Konie tej rasy nie za bardzo nadają się do wysokich klas w skokach przez przeszkody jednak i tu znajdują się wyjątki. Grzechem byłoby nie wspomnieć o kasztanowatej klaczy imieniem Niniwa (Etogram x Niwa/Eukaliptus), która mając zaledwie 146 cm w kłębie potrafi przeskoczyć przeszkody mające nawet 130cm wysokości.
Należy także pamiętać, że poprzez to, iż konie te są stosunkowo drobne i niskie nie nadają się dla cięższych i wysokich jeźdźców.
Zachęcam wszystkich, którzy nie są do końca przekonani co do użytkowości tych koni jako wierzchowców do wybrania się na czempionat klas użytkowych (organizowane w Janowie Podlaskim) lub po prostu popracowania z tymi końmi pod siodłem.
Jak się wsiądzie na takiego konia (araba), to już trudno zsiąść. A wiecie dlaczego?
OdpowiedzUsuńBo jest tak zespolony z jeźdźcem, przez co i bardzo wygodnie się na tej rasie jeździ. Czysta przyjemność, to jazda na tym koniu.