Konie o pokroju podobnym do współczesnych koni arabskich żyły na Półwyspie Arabskim już 2 000 lat p.n.e. Informacje na ten temat można znaleźć w sztuce oraz przekazach ustnych Beduinów, których życie było od zawsze związane z rumakami pustyni. Arabskie geny zaczęły rozprzestrzeniać się po świecie za czasów Mahometa (VII wiek), kiedy muzułmanie rozpoczęli swoje podboje. Wtedy także hodowla przybrała szerszy zakres i zaczęła rozkwitać. Arabowie przywiązywali dużą wagę do dzielności i pochodzenia koni i tym kierowali się podczas ich krzyżowania. Kult tej rasy doprowadził do fanatyzmu. Konie zostały podzielone na dwie grupy. Pospolite zostały nazwane ‘kadisz’ a elitarne, szlachetne czystej krwi ‘asil’. Do końca XIX wieku przestrzegano aby klacze rasowe były kryte tylko ogierami asil. Na podstawie tak rygorystycznej selekcji utworzonych zostało pięć elitarnych rodów. Są to: seglawi (również saklavi i siglavi), koheil (również koheilan i kuhailan), manaki (również munighi, mu’nig i ma’nag), gili (również dzilfi i dżilfan) oraz piąty, którego nazwy nie ustalono.
Najbardziej znany i charakterystyczny jest ród saklavi. Konie te przewyższają pozostałe przede wszystkim pięknem, szlachetnością oraz niezwykle efektownym ruchem. Saklavi są także zdecydowanie drobniejsze i delikatniejsze od koni z pozostałych linii. Nazwa tego rodu pochodzi od arabskiego słowa saklavi, które oznacza ‘dobrze zbudowany’.
Ród kuhailan uosabia przede wszystkim moc i jędrność. Konie są zdecydowanie mniej eleganckie od saklavi, ale mocniejsze, bardziej wytrwałe w pracy i dobrze zbudowane. Konie po ogierach z tej linii wykazują przewagę na wyścigach oraz w rajdach długodystansowych. Są bardzo szybkie i wytrzymałe.
Kolejna linia hodowlana czyli munighi jest najbardziej znana i rozpowszechniona w północnej części Półwyspu Arabskiego. Konie z tego rodu mają bardzo charakterystyczną budowę. Grzbiet jest wklęsły a głowa ma profil prosty. Kończyny i szyja są stosunkowo długie.
Obecnie w Arabii hodowla koni tej rasy przestała mieć tak ważne i kultowe znaczenie natomiast rozwinęła się w różnych krajach świata. Najbardziej znane stadniny znajdują się w Polsce, Francji, Wielkiej Brytanii, Qatarze oraz USA. W związku z rosnącą popularnością tych koni i zainteresowaniem hodowców w 1970 roku powstała Międzynarodowa Organizacja Hodowli Koni Arabskich (z ang. World Arabian Horse Organization w skrócie WAHO), dla rasy przyjęto określenie ‘czysta krew arabska’ a ustalony symbol to ‘oo’. Przyjęło się także, że imiona koni na tabliczkach nad stanowiskami czy na boksach pisze się kolorem niebieskim.
Hodowla koni czystej krwi arabskiej w Polsce rozpoczęła się na początku XVIII wieku. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku bardzo niewiele pozostało ze słynnych stadnin kresowych. Ceniony przez znawców dorobek polskich hodowli z lat 1778 - 1918 prawie w całości został zniszczony. W maju 1919 roku Zarząd Stadnin Państwowych przejął zrujnowaną doszczętnie stadninę w Janowie Podlaskim i zaczął w niej hodować konie arabskie, dzięki tej decyzji, do dnia dzisiejszego, słowa "czysta krew arabska" kojarzy nam się właśnie z tą miejscowością. Lata 1919 - 1920 upłynęły na skupowaniu przez ZSP koni (zarówno od osób prywatnych jak i stadnin państwowych). Celem nowo założonej stadniny było skupienie najlepszych reproduktorów i klaczy o polskich rodowodach, tak aby hodowla mogła stać się znana ze swoich okazów na całym świecie. Wojna przyniosła stadninie wielkie straty. Podczas ewakuacji stadniny większość koni padła, uciekła lub została rozkradziona. Dzięki tym okazom, które udało się ocalić ponowiono próbę odbudowy stadniny. Od 1947 do 1960 roku konie z Janowskiej stadniny wykorzystano w hodowli w Albigowej, Klemensowie czy w Nowym Dworze. W roku 1961 powróciły do swojej macierzystej stadniny.
Obecnie konie arabskie wyhodowane w Polsce cieszą się popularnością wśród hodowców i miłośników z całego świata.
Najbardziej znany i charakterystyczny jest ród saklavi. Konie te przewyższają pozostałe przede wszystkim pięknem, szlachetnością oraz niezwykle efektownym ruchem. Saklavi są także zdecydowanie drobniejsze i delikatniejsze od koni z pozostałych linii. Nazwa tego rodu pochodzi od arabskiego słowa saklavi, które oznacza ‘dobrze zbudowany’.
Ród kuhailan uosabia przede wszystkim moc i jędrność. Konie są zdecydowanie mniej eleganckie od saklavi, ale mocniejsze, bardziej wytrwałe w pracy i dobrze zbudowane. Konie po ogierach z tej linii wykazują przewagę na wyścigach oraz w rajdach długodystansowych. Są bardzo szybkie i wytrzymałe.
Kolejna linia hodowlana czyli munighi jest najbardziej znana i rozpowszechniona w północnej części Półwyspu Arabskiego. Konie z tego rodu mają bardzo charakterystyczną budowę. Grzbiet jest wklęsły a głowa ma profil prosty. Kończyny i szyja są stosunkowo długie.
Obecnie w Arabii hodowla koni tej rasy przestała mieć tak ważne i kultowe znaczenie natomiast rozwinęła się w różnych krajach świata. Najbardziej znane stadniny znajdują się w Polsce, Francji, Wielkiej Brytanii, Qatarze oraz USA. W związku z rosnącą popularnością tych koni i zainteresowaniem hodowców w 1970 roku powstała Międzynarodowa Organizacja Hodowli Koni Arabskich (z ang. World Arabian Horse Organization w skrócie WAHO), dla rasy przyjęto określenie ‘czysta krew arabska’ a ustalony symbol to ‘oo’. Przyjęło się także, że imiona koni na tabliczkach nad stanowiskami czy na boksach pisze się kolorem niebieskim.
Hodowla koni czystej krwi arabskiej w Polsce rozpoczęła się na początku XVIII wieku. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku bardzo niewiele pozostało ze słynnych stadnin kresowych. Ceniony przez znawców dorobek polskich hodowli z lat 1778 - 1918 prawie w całości został zniszczony. W maju 1919 roku Zarząd Stadnin Państwowych przejął zrujnowaną doszczętnie stadninę w Janowie Podlaskim i zaczął w niej hodować konie arabskie, dzięki tej decyzji, do dnia dzisiejszego, słowa "czysta krew arabska" kojarzy nam się właśnie z tą miejscowością. Lata 1919 - 1920 upłynęły na skupowaniu przez ZSP koni (zarówno od osób prywatnych jak i stadnin państwowych). Celem nowo założonej stadniny było skupienie najlepszych reproduktorów i klaczy o polskich rodowodach, tak aby hodowla mogła stać się znana ze swoich okazów na całym świecie. Wojna przyniosła stadninie wielkie straty. Podczas ewakuacji stadniny większość koni padła, uciekła lub została rozkradziona. Dzięki tym okazom, które udało się ocalić ponowiono próbę odbudowy stadniny. Od 1947 do 1960 roku konie z Janowskiej stadniny wykorzystano w hodowli w Albigowej, Klemensowie czy w Nowym Dworze. W roku 1961 powróciły do swojej macierzystej stadniny.
Obecnie konie arabskie wyhodowane w Polsce cieszą się popularnością wśród hodowców i miłośników z całego świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz